Zaplanowany i z zimną krwią (nomen-omen) realizowany przez Platformę Obywatelską od 2005 roku program polityki medialnej nienawiści, zakłamywania rzeczywistości z jednej strony i propagandy nieustającego sukcesu z drugiej strony ma swoich gorliwych wykonawców w tzw. niezależnych i obiektywnych mediach. Gorliwi wykonawcy - medialnej socjotechniki kłamstwa i opluwania przeciwników Donalda Tuska i Jego politycznej ekipy z gdańsko-warszawskiego "podwórka" w publicznej przestrzeni - są doskonale znani. Ale o ich roli w usłużnym wykonywaniu polityki i socjotechniki medialnej PO już mało kto ma odwagę mówić. Bo strach. No, bo kto dzisiaj (poza "oszołomami" z PiS) ośmieli się dzisiaj krytykować i mówić jasno o roli, którą w dzisiejszej III RP odgrywają pseudodziennikarscy propagandyści ze znanych i jakże "cenionych" przez "ciemny lud" redakcji. Ostatnio łatwo można było ich obserwować "w kupie". Odliczyli się gremialnie na uroczystości wręczania nagród im. redaktora Andrzeja Woyciechowskiego w Radiu "ZET". Sami z siebie, czyli w swoim "swojackim" gronie propagandystów PO szukali superdziennikarza XX-lecia III RP. Zgromadzone na tym spotkaniu pseudodziennikarskie lokajstwo Platformy Obywatelskiej swoimi ustami w każdym wystąpieniu swojego przedstawiciela potwierdzało słuszność rządów PO i poklepując się po plecach (+ statuetka+uścisk dłoni+całus - hmmm ... nie było goździka) każdym zdaniem stwierdzało, że "jest dobrze" (zapominali dodać, że NAM), choć dodawali, że "mogłoby być lepiej" (też zapominali dodawać, że NAM). Oglądając ten "towarzyski kabaret" propagandowych swojaków i lokajów PO zastanawiałem się jednocześnie nad medialną siłą propagandystów z "GW", rozgłosni radiowych - TOK FM, RFM FM, Radia "ZET", TVN, TVN24, redakcji "Polityki", "Wprost", "Newsweeka", "Przekroju" itd. (wiadomo o kogo chodzi). Sam siebie pytałem: Kto dzisiaj (nie tylko z polityków) ośmieli się zadrzeć z tymi potentatami propagandowego w Polsce? Kto głośno powie o ich służebnej roli wykonawców propagandowej polityki nienawiści do PiS, Prezydenta Lecha Kaczyńskiego programowanej przez medialnych socjotechników PO? Kto głośno powie o ich zaangażowaniu w tworzeniu postkomunistycznej neopropagandy sukcesu tym razem sławiącej dokonania nie PZPR-u, ale Platformy Obywatelskiej? Ano nikt.
Ale moje rozbawienie, z jakim obserwowałem propagandową "dżamprę" propagandystów PO, zniknęło gdy ogłoszono, że jednym z kandydatów na dziennikarza XX-lecia III RP wg. radia "ZET" jest Mariusz Walter - współtwórca firmy ITI będącej właścicielem m.in. stacji telewizyjnej TVN i TVN24. Bo to już strach się bać. Mariusz Walter to PZPR-owski współtwórca komunistycznej propagandy sukcesu PRL z czasów tow. Edwarda Gierka (I sekretarz KC PZPR w latach 1970-1980). To Walter wraz ze swoim PZPR-owskimi (i nie tylko)kumplami stworzył jeszcze w czasach PRL (1984 r.) firmę ITI, która dzisiaj jest propagandowym molochem będącym medialnym zapleczem dla socjomedialnej polityki Donalda Tuska i Jego "podwórkowej" ekipy. Firmy, która do złudzenia przypomina innego finansowo-propagandowego molocha z czasów PRL, a mianowicie RSW Prasa-Książka-Ruch. RSW "znosiła" finansowo-propagandowe "złote jajka" dla PZPR (starsi nieco internauci pamiętają). "RSW" III RP, czyli firma ITI Mariusza Waltera finansowe "złote jajka znosi" dla siebie, ale propagandowo pochyla pewną część swego "cielska" w stronę PO. Ze szczególną gorliwością w stronę PO "wypina się" TVN24 oraz programy informacyjno-publicystyczne TVN. Co ITI ma w zamian? No choćby niezłe interesy w Warszawie. A Mariusz Walter - PZPR-owski propagandzista - zostaje kandydatem do tytułu dziennikarza XX-lecia III RP wg. Radia "ZET".
Konkluzja: 1. Nowe RSW Prasa-Książka-Ruch - mamy; 2. Neopropagandę sukcesu - mamy; 3. Gorliwych lokajów propagandowych PO - mamy; 4. ... A żyje się lepiej? Wszystkim? Wszystkim!!! No, żeby jeszcze ta cholerna w kranie była ciut cieplejsza. No i już jest fajnie. Jak w PRL-u, jak za Gomułki i Gierka razem. Mała stabilizacja + propaganda sukcesu + medialna socjotechnika nienawiści i ośmieszania. I pomyśleć, że to wszystko zawdzięczamy duetowi Tusk - Walter. Pulitzer
P.S. Wyżej opisany układ propagandowo-polityczny jest bardzo poważnym zagrożeniem dla coraz słabszej demokracji III RP. I dobrze byłoby o tym zacząć dyskutować. Przynajmniej na Naszym forum. Jeśli gdzie indziej jest to praktycznie niemożliwe. Bo cenzorzy poprawności propagandowej (m.in. Mariusz Walter) są bardzo czujni. Bardziej niż za czasów PRPL. Zapraszam do dyskusji.
P.S. II Nazwiska czołowych pseudziennikarskich propagandystów są tak dobrze znane w przestrzeni publicznej, że chciało mi się już ich ponownie wymieniać.
